Biuro tłumaczeń w Rzeszowie: 'PATRYKCUZYTEK.COM'

Zobacz jak działam teraz, ta strona ma już 6 lat!!! ;)

wtorek, 19 kwietnia 2011

Motywator ;)

Dołącz do Motywatora na FB i motywuj się do działania ;)



Motywator to starszy brat Chwiloumilacza ;) Razem służą dawaniu radości na co dzień. Działają na Facebook'u i chętnie przyjmą każdego w swoje progi ;)


Czytaj więcej...

czwartek, 14 kwietnia 2011

Zwolnij i poczuj chwilę!

Przystań na chwilę...

Chwila, chwila… A gdzie ja tak właściwie jestem? Po co robię to, co robię? Dlaczego akurat teraz jestem w tym miejscu, a nie innym? Po co zadaję sobie te pytania? 

Dlatego, aby poczuć obecną chwilę, dlatego, by zatrzymać się i przeżyć coś bardzo normalnego, ale zarazem niezwykłego.

Zwolnij...

Oderwij się na kilka minut od wszystkiego, co skupia Twoją uwagę i skorzystaj z Chwiloumilacza.  Rób sobie takie przerwy co jakiś czas. Raz dziennie, dwa razy, lub raz na kilka dni. Nie pytaj o efekty, bo sam zobaczysz, jeżeli starannie podążysz za moją instrukcją.

Poczuj swoją chwilę z Chwiloumilaczem.


Stworzyłem coś, co nazwałem „Chwiloumilaczem”. A tak naprawdę stworzyłem tylko nazwę i dopasowałem kroki, aby były łatwe i skuteczne ;)
 
Chwiloumilacz to instrukcja, która poprowadzi cię do wyciśnięcia z obecnej chwili maksymalnie dużo. Nie jest to recepta na szczęście czy coś podobnego. Nie są to żadne tanie sztuczki. To tylko kilka kroków, które prowadzą do poznawania siebie, do poczucia przyjemności i pełności momentu.




Ostatnio, pisanie idzie mi dosyć opornie. Cały czas próbuję się przezwyciężać i wyciskać z siebie tyle ile mogę. Ale na siłę też niczego nie stworzę, a już przede wszystkim przy spadku motywacji. Dalej jestem przy rozdziale VI, mam już kilka fragmencików do następnego rozdziału.


Czytaj więcej...

poniedziałek, 4 kwietnia 2011

Chwiloumilacz ;)


Skorzystaj z Chwiloumilacza i umil sobie chwilę ;)

Wejdź tutaj i zobacz jakie to proste ;)


Czytaj więcej...

sobota, 2 kwietnia 2011

Czy można szukać szczęścia i stać się jeszcze bardziej nieszczęśliwym?

Ten post to trochę wyjaśnienie wcześniejszego postu.

Moim problemem już od dawien dawna jest zbyt duża dawka myśli na raz. I nie skupiam się bynajmniej tylko na tym co się akurat dzieje. "Podróżuję w czasie" o lata świetlne w przód i w tył. Piszę ten post, aby trochę odsłonić swoją osobowość. I będzie to przydatne zarówno dla mnie jak i dla Was (mam nadzieję). 

Ostatnio staram się uwolnić od niepotrzebnych myśli i nawet mi to wychodzi.

Krótka refleksja:
Kurcze, tylko jakaś jedna książka, jakiś tam projekt, a przy okazji mam tyle doświadczeń, że nie byłbym sobie w stanie tego wyobrazić... Dlatego zachęcam bardzo gorąco wszystkich do robienia rzeczy innych niż zwykłe ;) Jeżeli dobrze wszystko rozegramy, to wzbogacimy nasze wnętrza bardzo bardzo, no i jeszcze bardziej nawet...

Wracając do tematu postu...
Od dawien dawna człowiekiem szczęśliwym raczej nazwać siebie nie mogę. Oprócz drobnych epizodów oczywiście. I stawia mnie to w dość nieciekawej pozycji. Ale jedna rzecz w tym wszystkim mnie pociesza. Mimo długiego czasu, nie poddaje się w tym wszystkim. Cały czas pragnę szczęścia i cały czas zaczynam "od nowa". No i wiem, że uda mi się w końcu ;)




Jak udało mi się siebie unieszczęśliwić, szukając szczęścia?

Ostatnio wykonałem zmasowany atak na swoją osobowość. Wchodziłem po kolei na pola mojego życia i podstawiałem kolejne miny (patrz: rysunki poniżej). I muszę się przyznać, że przegrałem wojnę z kretesem. 



Wyciągnąłem wnioski i dzielę się nimi (niby są to rzeczy oczywiste, ale czasami warto sobie przypomnieć):

1. Jeżeli chcesz zmienić coś w swoim życiu, zaczynaj od rzeczy małych. W żadnym wypadku nie staraj się zmieniać wszystkiego na raz!
2. Szukanie czegoś za wszelką cenę daje efekt całkiem odmienny od upragnionego.
3. Jeżeli chcesz zmniejszyć swoją produktywność, wpaść w dół, z którego ciężko wyjść i stracić motywację do wszystkiego, to nie bierz do siebie tego, co tutaj piszę!

Przegrałem to fakt, ale ciesze się, że mam takie doświadczenie za sobą i mogę się tym podzielić z Wami. Póki co stoję jeszcze na nogach i walczę dalej.

I na koniec super ekstra życiowa sentencja:

Można próbować zmieniać za wszelką cenę całe swoje życie, szukać na siłę odpowiedzi... Ale po co szukać czegoś, tracąc wszystko?


Czytaj więcej...