Biuro tłumaczeń w Rzeszowie: 'PATRYKCUZYTEK.COM'

Zobacz jak działam teraz, ta strona ma już 6 lat!!! ;)

sobota, 29 stycznia 2011

Einstein i sukces.

 Dzisiaj króciutki wpis, ale za to treściwy - czyli coś, co ja lubię najbardziej ;)

Wyobraźnia jest ważniejsza od wiedzy, ponieważ wiedza jest ograniczona.


Phantasie ist wichtiger als Wissen, denn Wissen ist begrenzt. (niem.)
— Albert Einstein



Czas mojej przerwy dobiega końca, jednak zajęć nie ubywa ;) Mimo to, ruszam dalej do przodu! Po zwycięstwo!


Czytaj więcej...

niedziela, 16 stycznia 2011

Zawieszenie prac.

Dwa tygodnie przerwy.

Zawieszam pracę nad książką na około 2 tygodnie. Z tego względu iż sesja na uczelni za pasem, a nauki dostatek ;) Oprócz studiów też nie narzekam na brak zajęć. Ogarnąć tyle rzeczy na raz to na prawdę mentalne przesilenie, więc nie tylko, jeżeli jesteśmy skupieni na jednej rzeczy, ciężko jest nam się skoncentrować, męczymy się szybciej (piszę o tym tutaj: Czasem zrób sobie przerwę.). Jeżeli mamy natłok zajęć lub za dużo projektów próbujemy realizować na raz, również w końcu wystąpi blokada. Przytoczę tutaj fajną rymowankę, którą znalazłem na blogu Łukasza Frocha

A oto ona:       Kto ma sześć profesji, ten ma też siódmą- biedę
                     Nie rozkręcej stu biznesów- rozkręć dobrze jeden.


I tym optymistycznym akcentem zakańczam tego posta ;)


Czytaj więcej...

Zasada Pareto. Z cyklu: Co to jest i z czym to się je?

Pareto, czyli 80/20 lub 20/80 ;)
Krótko, zwięźle i na temat.

Zasada Pareto ma zastosowanie w wielu dziedzinach życia, np.

(źródło: http://pl.wikipedia.org/wiki/Zasada_Pareto)

  • 20% klientów przynosi 80% zysków,
  • 20% kierowców powoduje 80% wypadków,
  • 20% powierzchni dywanu przypada na 80% zużycia,
  • 20% materiału zajmuje 80% egzaminu,
  • 20% ubrań nosimy przez 80% czasu,
  • 20% pracowników generuje 80% produktów,
  • 20% tekstu pozwala zrozumieć 80% treści,

Chciałem krótko opisać jaki związek Zasada Pareto ma z gospodarowaniem czasu, czyli, de facto, z moją poradą i częścią książki: Co może okazać się pomocne w dobrym zagospodarowaniu dnia i zmniejszeniu poczucia traconego czasu?




W podanym wyżej wpisie, opisuję jak można radzić sobie z optymalizacją marnowania czegoś, czego nie mamy za wiele, czyli czasu.

A jak to przekłada się na Pareto? Zasada ta przybiera różne formy, jako, że opisuje wiele zjawisk. Tutaj odpowiednią formą będzie: 20% czasu jaki spędzamy robiąc jakąś czynność przekłada się na 80% efektów.

Jeżeli mamy wyznaczony czas na zrobienie czegoś, mamy dodatkową motywację, aby to coś zrobić, ponieważ wiemy, że zajmie to nam tyle i tyle (czyli, np. godzinę). Określone ramy czasowe pomagają również w koncentracji i dyscyplinie. Praca zostanie wykonana szybko i efektywnie, a co za tym idzie, będziemy mogli zająć się czymś ciekawszym ;)

Nie chcesz robić przez 8 godzin tego, co mógłbyś zrobić w 2 godziny?

To powtarzam jeszcze raz: Planuj!  :)


Czytaj więcej...

niedziela, 9 stycznia 2011

Prawo przyciągania. Co to jest i "z czym to się je"?

Prawo przyciągania.


Opisywane jest prawie wszędzie, to niby dlaczego ja miałbym go nie opisać? ;)

Żartuję, nie będę go dokładnie opisywał. Napiszę tylko co ja o nim myślę, czy stosuję i jeśli tak, to czy pomaga?


Coś musi być na rzeczy...



 
Skoro, że Prawo przyciągania opisywane jest w większości książek tematycznych, z czołową "The Secret", i na większości blogów poświęconych tematyce samorozwoju czy osiągania sukcesów, musi coś być na rzeczy. I szczerze mówiąc jest. Widzę to po tym, że co jakiś czas przybywa tekstu w mojej książce, po tym, że rozwijam bloga i po tym, że rozwijam siebie w stronę taką, jaką chcę. Czyli jednak stosuję Prawo przyciągania. Co prawda, największym sprawdzianem u mnie, związanym z prawem przyciągania jest powstanie mojej książki właśnie. Kiedy uświadamiałem sobie, że napiszę poradnik, widziałem już siebie, jak książka jest wydana. Czułem się naprawdę dumnie, może troszkę pysznie ;) Ale tu o to chodzi, jeżeli prawo ma zadziałać, trzeba czuć w sobie to podniecenie, jak wtedy, gdy się sukces (czyt. zamierzony cel) osiąga. Kształtowałem również swoją podświadomość. Wpajałem jej jak ma kierować moimi podświadomymi postępowaniami, poprzez powtarzanie sobie, że za rok, moja książka zostanie wydana. Zobaczcie mój drugi wpis z października Początek drogi i zobaczcie do jakiego stopnia to we mnie utkwiło ;)

Czy zadziałało?
 
Póki co, nie osiągnąłem jeszcze swojego celu w 100 %. Mogę się jednak pochwalić, że rozwinąłem się bardzo od czasu eureki i cały czas się rozwijam. Prawo przyciągania pomaga! Spójrzcie na prawy pasek boczny lub tutaj Wspierają mnie, tak działa prawo przyciągania. Przyciągam do siebie grupę nieszczęśników, którzy mają nadzieję, że coś z mojego planu wyjdzie. A tak na serio, to chcę bardzo podziękować osobom, które możecie tam zobaczyć za ich wsparcie! Mam plan, żeby znalazło się tam jeszcze więcej osób. I wiecie co? Wykorzystam prawo przyciągania i to się stanie ;) Chcę to prawo wykorzystać jeszcze do innego celu. Ale o tym niedługo - chyba. Powiem tylko, że chcę zrobić coś, czego w Polsce jeszcze nie było...;)

Prawo przyciągania jest czymś, co daje nam wiarę, że to, co zamierzyliśmy, naprawdę się spełni. Prawo przyciągania nie jest niczym innym niż motywatorem naszych poczynań. Jednak samo nie działa, musi być wsparte naszym planem i działaniem. I wiesz co? To prawo jest w Tobie. To Ty jesteś "Prawem przyciągania".



Czytaj więcej...

sobota, 1 stycznia 2011

Porady bliskich - dobre czy złe?

Słuchaj siebie, a będzie Ci dane!

W trakcie realizacji naszych planów, przychodzi czas, kiedy radzimy się bliskich lub oni sami chcą nam poradzić. W gruncie rzeczy, powinno być to dobre, jednakże jakaś selekcja i obiektywne spojrzenie będzie tutaj nieodzowne. Wiemy, że większość tych, co nas kocha, chce dla nas jak najlepiej. Tymczasem, to, co dla nich wydaje się dobre, dla nas może wcale takie nie być. Może nawet przybrać postać gwoździa do trumny naszego celu.

"Dlaczego nie robisz tego, co słuszne?!"
„Po co ci to?”, „Zająłbyś się czymś pożytecznym!”, „Z tego nic nie będziesz miał, więc dlaczego się tym zajmujesz?” Takie wyrażenia jeszcze w miarę są dobre, ponieważ są sformułowane prosto i dosadnie. Jeżeli robimy coś, co jest dla nas bardzo ważne, to nie zrazimy się po takich komentarzach, bo jasno dyskryminują one nasze postępowanie. Gorzej jest, kiedy bliscy starają się nam doradzać w bardziej subtelny, wyrafinowany sposób. Trudno jest wtedy oddzielić ziarno od plew. Czujemy, że znajomi chcą dla nas jak najlepiej i nie zauważamy haczyka. Do tego dochodzi złudzenie, że znają się oni na tym co mówią, bo przecież jak ktoś, kto czasem może być nawet naszym autorytetem, może się mylić. Opuszczenie planu, porzucenie celów murowane. Na koniec tylko powiem, że jeżeli ktoś nas kocha szczerze, pomaga nam w naszych celach, i stara się pokazać nam, że wspiera nas we wszystkim.

Cytat oczywiście z moich wypocin.


Czytaj więcej...

Nowy Rok 2011!

Życzę Wam, aby brakowało jak najwięcej! 
Wtedy dopiero sukces smakuje!

Życzę wszystkim w tym Nowym Roku wyznaczania nowych celów. Bierzcie się za to, co od dawna chcieliście zrobić, a brakowało czegoś... Nie myślcie, że czegoś brakuje, cieszcie się z tego, że macie AŻ tyle!!! Powodzenia we wszystkim! Sobie też tego życzę ;)


Pozdrawiam gorąco,
Patryk Cużytek


Czytaj więcej...